Nie wyrzucaj, napraw!
Unia Europejska nadal myśli o innowacyjnych sposobach na stworzenie „zielonej gospodarki”. Widzimy to nie tylko w licznych dotacjach i innych zapomogach na odnawialne źródła energii, ale także w nacisku na badania i rozwój w obszarze ochrony środowiska naturalnego. Jak dotychczas, przodującym krajem rozwojowym w tej kwestii jest Szwecja, która nieustannie myśli o innowacyjnych sposobach na utrzymanie zieleni. „Uważamy, że mamy obowiązek działać odpowiedzialnie w tej dziedzinie i spróbować zmniejszyć nasz ślad ekologiczny”, mówi Per Bolund, szwedzki minister finansów i Konsumpcji. “Konsumenci naprawdę pokazują chęć dbania o środowisko, a my ze strony rządu chcemy zrobić wszystko, aby im pomóc, ułatwiając życie w sposób zrównoważony i zgodny z naturą”.
Jedno z zaproponowanych przez szwedzki rząd podejść odrzuca zachodnią praktykę wyrzucania wszystkich przedmiotów, które wyszły z użytku. Rzeczy, które normalnie znalazłyby się w koszu na śmieci – na przykład odzież, buty lub rowery – zostaną naprawione. Naprawą nie byłby jednak obarczony właściciel znoszonych towarów (nie każdy umie przecież zaszyć kurtkę), ale inna osoba, co dałoby z kolei nowe możliwości zatrudnienia. Rynek pracy będzie czekał na ludzi, którzy umieją i mogą naprawić takie przedmioty. Byłyby to wykwalifikowane miejsca pracy, które mogłyby być stymulujące intelektualnie, ale nie wymagałyby bardzo wysokiego poziomu wykształcenia, więc ludzie mogliby zacząć pracę w ciągu kilku miesięcy, a nie lat. Tak naprawione przedmioty zostałaby ponownie wystawione na sprzedaż.
Oczywiście Szwecja nie chce nałożyć zakazu kupowania nowych rzeczy, ludzie nadal mogliby kupić nowe, nienaprawione przedmioty ale będzie to ich drożej kosztować. Odpowiedni podatek zostałby nałożony na te pozycje w celu zachęcenia konsumentów do zakupu przedmiotów, którym przedłużono życie.